czwartek, 14 lutego 2013

walentynkowe cupcakes z kawałkami snickersa








Łasuch zasnął ..

6 komentarzy:

  1. Kot jest obowiązkowy na bloggu kulinarnym... hmmm chyba muszę sobie sprawić takiego kudłacza :) a snickers to mój najulubieńszy batonik w szczegulności cruncher :D Dla mnie Twój cupcake jest przeidealny !

    OdpowiedzUsuń
  2. a kto powiedział, że to tylko kulinarny blog;-)
    Pozdrawiamy !

    OdpowiedzUsuń
  3. Snickers to coś co kocham :) Piękny kot:) Koty kocham bardziej niż Snickersa :D

    OdpowiedzUsuń